piątek, 22 sierpnia 2014

15 sierpnia- XXIII PM „Cudu nad Wisłą”

Tym razem trochę pobiegliśmy inaczej niż zwykle. Zawsze było ,w którą stronę bądź, ale na trasie Radzymin –Ossów, ale teraz było na trasie Radzymin-Radzymin. Malowniczość trasy w zasadzie pozostała bez zmian, czyli nijakie podmiejskie okolice typu ni to wieś , a jeszcze nie miasto. Pogoda zapowiadała się nawet znośnie , bo tuż przed godziną startu, dziewiątą, było około 22 stopni , co w porównaniu do niegdysiejszych edycji wyglądało wręcz komfortowo. Zatem liczyłem ,że uda się zrealizować złożenia polegające na zbliżeniu się do 1:20. Do 15 kilometra wszystko szło w miarę jednak potem się posypało i ostatecznie wyszło na wymęczeniu 1:25,44 , czyli żadna rewelacja tym bardziej ,że miałem odniesienie do znajomych współzawodników. Wniosek podstawowy, że było trochę za szybko na początku, przy aurze nie do końca komfortowej, bo jednak robiło się cieplej i od asfaltu też temperatura dawała. Ogólnie impreza mieściła się w swoim standardzie. Oprócz biegaczy byli wózkarze ,różnych typów i kategoria niepełnosprawnych. Łącznie można było doliczyć się 31 kategorii. Na tej trasie pierwszy raz podjął się pokonać dystans maratoński niepełnosprawny biegacz z Suchowoli Robert Pawłowicz, poruszający się głównie o kulach. Dlatego wyruszył na trasę już o godzinie 5.30 , by swoje zmagania z dystansem 42km 195 m ukończyć tuż po godzinie 12. Zawody wygrał jedyny czarnoskóry zawodnik ,reprezentujący Kenię ,Legat Francis z czasem 1:06,56 , za nim było trzech reprezentantów z Ukrainy i na piątym miejscu Krzysztof Bartkiewicz z Torunia. Niestety , ze względu na obowiązki służbowe nie dane mi było pozostać do końca ceremonii i minęła mnie przyjemność wejścia na drugie miejsce podium w klasyfikacji miasta Wołomin , nie mówiąc o późniejszej części artystycznej . Suma summarum pomimo wysokiego wpisowego, po ostatnim dzwonku, w wysokości 100 zł miałem jednak zwrot kosztów z nawiązką w postaci bonu do dekathlonu  na 300 zł. Takie małe pocieszenie, po nie do końca fajnym występie biegowym z mojej strony.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz